Zapasy ropy w USA wzrosły o 7,6 mln baryłek


comparic, Badania inwestycyjne XM

W ostatnich dniach inwestorzy oczekiwali na raport dotyczący rynku ropy naftowej, który miał wykazać jak plasuje się surowiec w odniesieniu do zapasów. Jak podał w środę Amerykański Instytutu Paliw (API) – zapasy ropy w USA wzrosły o 7,6 mln baryłek. Zapasy w Cushing w Oklahomie rzekomo wzrosły z kolei o 3,7 mln baryłek.

Dalej raport wskazuje, że zapasy benzyny wzrosły o 2,8 mln baryłek, a zapasy destylatów skurczyły się o 1,8 mln baryłek. To nie jest jednak jedyny powód, dla którego “czarne złoto” mogło spadać w ostatnich dniach poniżej zakresu 79 dolarów za baryłkę.

Prezes Saudi Aramco, Amin Nasser wyraził swoje obawy dotyczące ropy naftowej, wypowiadając się dla CNBC na marginesie Światowego Forum Ekonomicznego, stwierdzając, że możliwy skok popytu na ropę naftową, który jest oczekiwany ze strony Chin, może stworzyć problemy po stronie podaży.

– Nie jestem tak pewny co do średniego i długiego okresu, ponieważ wraz z erozją wolnych mocy produkcyjnych nie będziemy mieli zdolności do łagodzenia jakichkolwiek krótko- lub długoterminowych zakłóceń, jak to miało miejsce w przypadku kryzysu Rosja-Ukraina. – skomentował Nesser mimo, iż wolne moce produkcyjne dla ropy naftowej są obecnie dostępne.