Dolar umacnia się po słowach Powella. Konsolidacja na metalach szlachetnych trwa


comparic, Badania inwestycyjne XM

Rynek trawi wczorajsze wystąpienie prezesa FED, podczas którego Powell wysłał wiele sygnałów wzmacniających dolara. Twierdzi on m.in, że gospodarka USA przetrzyma mocne podwyżki stóp procentowych, jednak „miękkie lądowanie” wciąż jest możliwe. Dodatkowo uważa, że FED nie jest odpowiedzialny za obecną pozycję dolara, mimo iż wszystko wskazuje, że jest wręcz przeciwnie.

O poranku notowania głównej pary walutowej wracają w okolice 1,0454, a sam dolar kontynuuje aprecjację na szerokim rynku. Rynki w dalszym ciągu obawiają się recesji, równocześnie wnikliwie analizując napływające makro.

Metale szlachetne w ostatnim czasie generują ruch wzrostowy, starając się utrzymać w ten strukturze. Chociaż wielu analityków z Wall Street szacuje dalsze spadki metali, te na razie wyglądają zupełnie tak, jakby chciały zrobić temu na przekór. Indeksy z kolei nie mogą złapać wiatru w żagle, podchodząc i cofając co i rusz, a wczorajsza amerykańska sesja przybrała mieszany obraz: Dow Jones zyskał srkomne 0,27 proc., Nasdaq i S&P 500 zamknęły dzień stratą, odpowiednio o 0,03 proc. i 0,07 proc.