Rubel z największym dziennym wzrostem od 1998 roku


comparic, Badania inwestycyjne XM

W reakcji na inwazję Rosji na Ukrainę kurs rubla spadł do najniższego poziomu w historii. W pewnym momencie wczorajszej sesji za jednego dolara amerykańskiego zapłacić trzeba było bowiem aż ponad 177 rubli.

Dla porównania, przed wybuchem wojny dolar kosztował około 80 rubli. Mimo, że sytuacja na froncie nie uległa zmianie, wczoraj wieczorem rubel odrobił zdecydowaną większość strat.

Zasięg zaledwie kilkugodzinnej deprecjacji przekroczył bowiem 37 proc., co sprawiło, że za jednego dolara przez moment zapłacić trzeba było “zaledwie” 111 rubli. Analitycy szybko dostrzegli, że był to największy jednodniowy wzrost kursu rubla od września 1998 roku.

W ich ocenie, była to reakcja rynku, w związku z różnicą zdań między rządami poszczególnych państw Unii Europejskiej w sprawie zakazu importu rosyjskiej ropy.

Ministrowie UE dyskutują bowiem nad rozszerzeniem sankcji wobec Rosji o ograniczenia na import ropy i produktów naftowych. Jednak kilka krajów, w tym Niemcy, sprzeciwia się takiemu posunięciu, podczas gdy państwa członkowskie, w tym Polska, naciskają na blok, by skupił się na paliwach kopanych.

– Odbicie rubla było prawdopodobnie spowodowane niemieckim sprzeciwem wobec sankcji na ropę – powiedział Stephen Innes, partner zarządzający w SPI Asset Management w Bangkoku dodając, że gdyby USA zdecydowały się na samodzielne działania, dotknęłyby one jedynie 400 tys. baryłek dziennie, a nie prawie 5 mln, gdyby dołączyła do nich Unia Europejska.