Rosnące rentowności przyprawiają Fed o ból głowy


comparic, Badania inwestycyjne XM

Pogrom na rynkach obligacji nie ma końca, ponieważ przecena, która osłabiła się nieco wcześniej w tym tygodniu, ponownie przyspieszyła w środę, powodując wzrost globalnych rentowności.

Rentowność amerykańskich 10-letnich obligacji skarbowych zbliżyła się do 1,50%, podczas gdy w Australii do 1,80%. Chociaż dziś jest trochę spokojniej, a rentowności nieznacznie spadają, jasne jest, że inwestorzy nie skończyli jeszcze ich zrzucać. Większym problemem  jest jednak to, że banki centralne nie są jeszcze pewne, jak zareagować na te wahania.

Konsensus Rezerwy Federalnej jest taki, że wyższe rentowności są oznaką zdrowej gospodarki, a warunki finansowe nie uległy znacznemu zaostrzeniu. Jest to prawdą, jeśli spojrzymy na realne rentowności, które wzrosły dopiero do poziomów z czerwca 2020 r. Jeśli jednak decydenci nie będą w stanie uspokoić rynków, a rentowności nadal będą rosły, ostrzejsze zacieśnienie warunków finansowych zacznie kąsać korporacje i sprawi, że rząd  pożyczanie będzie znacznie kosztowniejsze dla rządu w momencie, gdy planuje wyemitować rekordową kwotę długu.

Narastają spekulacje, że Jerome Powell wykorzysta dzisiejsze wydarzenie do zasygnalizowania działań na rynku obligacji. Powell ma dziś przemawiać na wydarzeniu online organizowanym przez Wall Street Journal i chociaż jest mało prawdopodobne, że ogłosi zmianę polityki, może być bardziej zaniepokojony skokiem obligacji niż podczas swojego ostatniego wystąpienia.