Powell (Fed): Inflacja i zatrudnienie muszą osiągnąć zakładany poziom przed podniesieniem stóp procentowych


comparic, Badania inwestycyjne XM

Prezes Rezerwy Federalnej Jerome Powell powiedział podczas środowego przesłuchania w Kongresie USA, że kierowany przez niego bank nie zacznie podnosić stóp procentowych, dopóki nie uzna, że jego cele dotyczące maksymalnego zatrudnienia i inflacji zostały osiągnięte.

Jerome Powell przyznał przed Komisją Usług Finansowych, że Rezerwa Federalna (Fed) nie spieszy się z podniesieniem stóp procentowych czy też ograniczaniem skupu obligacji wykorzystywanego do wywierania presji na obniżenie długoterminowych stóp procentowych.

Wskazał on, że kierowana przez niego instytucja nie widzi na razie żadnych oznak wskazujących, by inflacja mogła wymknąć się spod kontroli. Chociaż wzrost cen może przyspieszyć w nadchodzących miesiącach, Powell powiedział, że te wzrosty będą tymczasowe i nie są oznaką długoterminowego zagrożenia.

Powell powiedział, że bank centralny nie zacznie ograniczać miesięcznych zakupów obligacji o wartości 120 mld dolarów, dopóki nie zostanie osiągnięty “znaczący postęp” w realizacji celów Rezerwy Federalnej dotyczących inflacji i zatrudnienia. Oznacza to, że stopy proc. pozostaną na obecnym, rekordów niskim poziomie dopóki inflacja nie przekroczy poziomu 2 proc. a stopa bezrobocia nie spadnie do poziomu wskazującego na “maksymalne zatrudnienie”.

Powell zauważył ostatnio, że choć oficjalna stopa bezrobocia w USA spadła w styczniu do 6,3 proc., to rzeczywista stopa uwzględniająca miliony osób, które zrezygnowały z szukania pracy. jest bliższa 10 proc.

– Nawet jeśli rynek pracy się poprawi, część z 10 mln osób nadal pozostających bez pracy może mieć trudności ze znalezieniem nowej pracy – wskazał prezes Fed ostrzegając, że również wiele osób, które pracowały w branżach najbardziej dotkniętych pandemią i następującą po niej recesją, będzie musiało znaleźć inne zajęcie. Mowa tu przede wszystkim o takich branżach jak handel detaliczny i turystyka.

Niektórzy ekonomiści twierdzą, że cała gospodarka może w tym roku rosnąć w tempie 6 proc. lub lepszym, po tym jak w zeszłym roku skurczyła się o 3,5 proc., co było najgorszym wynikiem od 1946 roku. Ustawodawcy z partii Republikańskiej naciskali na Powella, aby powiedział, czy uważa, że takie tempo wzrostu jest możliwe, ale odmówił on podania konkretnego celu dla wzrostu produktu krajowego brutto.

– Jest powód do optymizmu w drugiej połowie roku, jeśli uda nam się opanować pandemię – przyznał wymijająco Powell.