JP Morgan przejął First Republic. Kryzys w sektorze bankowym w USA nadal trwa


comparic, Badania inwestycyjne XM

JP Morgan Chase przejął znajdujący się w trudnej sytuacji amerykański bank First Republic za 10,6 mld dolarów, w ramach transakcji zaaranżowanej przez regulatorów. Przejęcie nastąpiło po zamknięciu First Republic przez Federal Insurance Deposit Corp (FIDC) w obliczu obaw o stan systemu bankowego, wywołanych upadkiem dwóch innych amerykańskich kredytodawców w ubiegłym miesiącu.

Upadek First Republic z siedzibą w San Francisco stanowi drugi największy w historii USA i trzeci w tym kraju od marca. Bank, wart na początku poprzedniego miesiąca ponad 20 miliardów dolarów, był rozpoznawany ze względu na swój znaczący biznes kredytów mieszkaniowych i zamożną klientelę. Pod koniec ubiegłego roku plasował się na 14 miejscu wśród największych pożyczkodawców w USA.

Przejęcie to następuje w kluczowym momencie, ponieważ zapewnia stabilność klientom i pracownikom First Republic Bank, jednocześnie minimalizując potencjalne zakłócenia w sektorze bankowym. Szybka interwencja organów regulacyjnych i późniejsze przejęcie przez JP Morgan Chase pokazują, jak ważna jest współpraca i szybkie podejmowanie decyzji w zachowaniu integralności sektora finansowego.

Prezydent USA Joe Biden wyraził zaufanie do systemu bankowego, stwierdzając, że podjęte działania zapewnią jego bezpieczeństwo i solidność. Jednak transakcja prawdopodobnie na nowo rozpali debatę polityczną wokół regulacji finansowych i wpływu największych amerykańskich banków.

Jamie Dimon, prezes JPMorgan Chase, ujawnił, że rząd “zaprosił” bank, wraz z innymi, do “wstąpienia” i zapewnienia o bezpieczeństwie branży. Dimon zapewnił, że ten aspekt kryzysu się zakończył, dodając, że niewiele innych banków jest zagrożonych masowym wycofywaniem depozytów przez klientów, co doprowadziło do problemów, jakich doświadczyły First Republic, Silicon Valley Bank i Signature Bank.