Joe Biden “umacnia” Wall Street podczas swojej prezydentury


comparic, Badania inwestycyjne XM

W czwartek miał miejsce setny dzień prezydentury Joe Bidena. W tym czasie notowania amerykańskich indeksów giełdowych kontynuowały wzrosty czyniąc z 78-latka jednego z najlepszych prezydentów w historii. Warto w tym miejscu przypomnieć, że podobne tendencje towarzyszyły rynkom akcji już w okresie od wyborów do finalnego zaprzysiężenia 46. prezydenta USA.

Pierwsze 100 dni prezydentury Joe Bidena to najlepszy okres dla indeksów S&P 500 i Dow Jones od czasów prezydentury Franklina D. Roosevelta z 1933 roku.

Indeks S&P 500 wzrósł w ciągu 99 dni od 20 stycznia 2020 roku, tj. od uroczystego zaprzysiężenia Joe Bidena na urząd 46. prezydenta Stanów Zjednoczonych o 10,12 proc., a indeks Dow Jones o 9,34 proc.

To największe wzrosty, jakie odnotowano na tych indeksach w ciagu pierwszych 100 dni prezydentury nowo zaprzysiężonego prezydenta USA od 88 lat, kiedy to prezydentem Stanów Zjednoczonych został Franklin D. Roosevelt. Za jego kadencji indeks S&P 500 wzrósł bowiem aż o 79,62 proc. a Dow Jones o 75,4 proc.

Eksperci dostrzegają, że, akcje mają tendencję do osiągania lepszych wyników w ciągu pierwszych kilku miesięcy każdej nowej kadencji, gdy w Gabinecie Owalnym zasiada prezydent z ramienia Demokratów, a nie Republikanów.

Podczas gdy S&P 500 wzrósł średnio o 3,22% w ciągu pierwszych 100 dni każdej kadencji prezydenckiej, niezależnie od partii, to po objęciu Białego Domu przez Demokratów wzrost wynosił średnio 6,87 proc. Za rządów Republikanów odnotowano natomiast średni spadek o 1,34 proc.