Japońskie PKB i negocjacje w Pekinie


comparic, Badania inwestycyjne XM

Przed pierwszą w nocy Japonia opublikowała dane dotyczące rozwoju gospodarczego. Okazało się, że skorygowany sezonowo wzrost PKB w czwartym kwartale był nieco poniżej oczekiwań i wyniósł +0,3% (prognoza +0,4%, poprzednio -0,7% zrewidowane z -0,6%). Uśredniony roczny wynik wyniósł +1,4%, tak jak oczekiwano. Goldman Sachs skomentował dane w kontekście napięcia handlowego między USA a Chinami. W nocie analitycy banku napisali, że ryzyko dla wzrostu PKB Japonii jest nadal skierowane w dół.

Choć odczyt okazał się gorszy od oczekiwań, to przynajmniej oddaliło się widmo recesji
Japoński minister gospodarki powiedział, że Japonia jest w okresie stopniowej odbudowy. Toshimitsu Motegi jest zdania, że krajowy popyt zacznie się poprawiać, co przełoży się ostatecznie na wzrost gospodarczy. Należy jednak czujnie obserwować rozwój ryzyka zewnętrznego oraz przepływy na rynkach finansowych. Szczególnie istotna jest kwestia rozmów handlowych na linii USA – Chiny oraz Brexit.

Poza tym, że w Pekinie trwają rozmowy z delegacją USA, w nocy pojawiły się dane dotyczące wymiany handlowej Chin. Bilans handlowy (denominowany w USD) wyniósł w styczniu 39,16 mld USD przy oczekiwaniach na poziomie 34,3 mld USD (poprzednio 57,06 mld USD). Eksport wzrósł o 9,1% w skali roku, mimo mediany prognoz analityków wskazującej na spadek o 3,3%. Import spadł o 1,5% r/r, ale jest to znacznie lepszy wynik od oczekiwanych 10,2%.

Warto wziąć pod uwagę, że Chiński Nowy Rok jest świętem ruchomym i czasem wypada w styczniu, czasem w lutym. Z tego powodu dane z tych dwóch miesięcy potrafią się znacznie od siebie różnić w ujęciu rocznym i bardzo często wyciąga się po prostu średnią z odczytów ze stycznia i lutego., Z tego powodu więcej na temat kondycji Chin będzie można powiedzieć dopiero za miesiąc, gdy poznamy dane z lutego.