Kwestia hard-Brexitu spycha notowania funta. Jakie jeszcze niesie zagrożenia?


comparic, Badania inwestycyjne XM

Pandemia COVID-19, która zaatakowała cały świat sprawiła, że inwestorzy w tym roku ignorowali inne ważne dla rynków zagrożenie. Brexit i związane z nim obawy wróciły jednak w tym tygodniu, kiedy Wielka Brytania zadeklarowała, że jest gotowa odejść od rozmów z Unią Europejską, jeśli porozumienie nie zostanie wypracowane do 15. października. Taki scenariusz stawia kurs funta w nieciekawej pozycji. Jakie jeszcze ryzyka z tym związane postrzegają zarządzający funduszami?

Ostatnie słowa Borisa Johnsona zmniejszyły prawdopodobieństwo zawarcia umowy handlowej z Unią Europejską. Zarządzający funduszami uważają, że funt może spaść do poziomu najniższego od 35 lat. Brytyjskie akcje pozostaną w tyle na rynkach międzynarodowych, a rentowności obligacji wejdą na ujemne terytorium, po raz pierwszy, gdy stawia się na cięcie stóp procentowych przez Bank Anglii.

– Jeśli mamy dużą wyprzedaż ryzykownych aktywów i zły wynik Brexitu, to nie ma powodu, dla którego funt nie mógłby spaść do marcowych minimów. Oznaczałoby to 12-procentowy spadek w okolice 1,14 USD, najniższego poziomu od 1985 roku – powiedział Mike Riddell, zarządzający portfelem w Allianz Global Investors.

Nie wszyscy przyjmują jednak taką perspektywę. Ekonomiści z Goldman Sachs, JPMorgan czy Morgan Stanley wciąż uważają, że przed końcem grudnia Unia Europejska i Wielka Brytania zawrą umowę handlową.

Według oceny powyższych banków, funt do końca 2020 roku spadnie jedynie do 1,30 USD. Z kolei w przyszłym roku wspomniane banki oczekują wzrostu pary walutowej GBP/USD.