Posiedzenie Fed już dziś. Co może się wydarzyć?


comparic, Badania inwestycyjne XM

Inwestorzy w środę czekają na wyniki posiedzenia Rezerwy Federalnej (Fed) Stanów Zjednoczonych, która właśnie rozpoczyna drugi dzień posiedzenia. Rynek liczy na to, Fed poda wskazówki co do harmonogramu ograniczania zakupów aktywów. Tymczasem istnieje wiele przesłanek sugerujących, że Rezerwa Federalna może podczas swoich wypowiedzi osłabić kurs dolara amerykańskiego. Czego możemy się zatem spodziewać?

Rezerwa Federalna rozpoczyna właśnie drugi dzień posiedzenia i niedługo oczekiwać można będzie przemówienia prezesa Fed, Jerome Powella, który referować będzie co dalej zamierza bank centralny. Tymczasem już w sierpniu przewodniczący Fed zasygnalizował, że „Septaper” (gra słów oznaczająca wrześniowy tapering, połączenie „september” i „tapering”) jest poza agendą, powołując się na rozprzestrzenianie się wariantu Delta COVID-19 jako czynnika krytycznego do dalszych decyzji.

Dodatkowo, sierpniowy raport Nonfarm Payrolls mocno rozczarował, pokazując wzrost jedynie o 235 tys. miejsc pracy. Ta liczba byłaby zadowalająca w czasach przed pandemią, ale jest daleka od odzwierciedlenia ożywienia, które uzasadniałoby jakiekolwiek zacieśnienie.

Nadal jednak Jerome Powell, mimo bycia prezesem banku centralnego USA – nadal nie jest sam. Członkowie uprawnieni do głosowania w tym roku mogą nie zgodzić się na natychmiastowy tapering, podczas gdy inni z kolei mogą zdecydować się na podniesienie swoich prognoz dotyczących terminu podwyżki stóp procentowych.

Warto jedynie przypomnieć, iż zarówno Robert Kaplan, jak i James Bullard – najbardziej zdecydowani jastrzębio nastawieni członkowie FED – nie będą głosować w tym roku. Nie wiadomo jak wygląda sytuacja od środka, jednak na ten moment jeszcze nic nie jest przesądzone.

W tym momencie kluczowy jest timing taperingu. Pytanie brzmi, czy nastąpi to na kolejnym, listopadowym posiedzeniu czy dopiero w grudniu jak spodziewają się tego analitycy. Podczas ostatnich wypowiedzi, przewodniczący Powell obiecał, że da rynkom znać „z dużym wyprzedzeniem” a podczas spotkania w Jackson Hole stwierdził on, że jest do tego jeszcze „daleka droga”.

Informowanie rynków z wyprzedzeniem mogłoby również polegać na podaniu szczegółów dotyczących tempa zmniejszania luzowania przez Fed. Niektórzy spekulują, że tempo ograniczania z 120 mld USD do 0 może potrwać nawet osiem miesięcy, ale Fed może rozłożyć to na dłuższy okres.

Ogólnie rzecz biorąc, Powell ma powody, by czekać – nastawienie jego określane jest nadal jako gołębie. Innymi słowy Fed może pozostawić swoją politykę bez zmian. Istnieje duże prawdopodobieństwo zatem, że prezes Powell i tym razem przekaże gołębi komunikat, osłabiając przy tym kolejny raz dolara amerykańskiego dając reszcie walut na odbicie.