Dow Jones spadł wczoraj o ponad 500 punktów


comparic, Badania inwestycyjne XM

Czwartkowa sesja handlowa stała pod znakiem widocznej i odczuwalnej presji spadkowej. Można powiedzieć, że główne benchmarki giełdowe w Stanach Zjednoczonych zakończyły sesję gwałtownie zniżkując po tym, jak styczniowy odczyt inflacji na poziomie 7,5% w skali roku wywołał obawy o reakcję Rezerwy Federalnej na wzrost cen konsumpcyjnych. Dow Jones Industrial Average spadł o ponad 500 punktów.

Finalnie indeks Dow Jones stracił na zamknięciu 1,47%, co przekładało się na 526 punktów spadku, zaś Nasdaq 100 stracił 2,33%, a indeks S&P 500 zanurkował o 1,81%. Najsłabszą spółką indeksu okazała się być spółka Lumen, która spadła o 15,52%. Kurs euro wzrosło o 0.06% w stosunku do dolara amerykańskiego do końca sesji.

Tego dnia Louis James Bullard, który jest przewodniczącym FEDu w St. Louis i jednym z członków głosujących w 2022 roku na silne podwyżki stóp, powiedział wcześniej w ciągu dnia, że podwyżka stóp procentowych o 1% może być potrzebna do lipca, aby utrzymać inflację w ryzach.

Odnosił się on wówczas do ostatniego odczytu danych. Według nich roczna inflacja w Stanach Zjednoczonych, z wyłączeniem żywności i energii, wzrosła w styczniu do 6% i przekroczyła oczekiwania rynku, jak wynika z raportu opublikowanego  przez Departament Pracy. Podczas gdy indeks wszystkich pozycji wzrósł o 7,5%, ceny energii wzrosły aż o 27% w porównaniu do stycznia 2021 roku, a ceny żywności wzrosły o 7% w tym samym okresie.