XM nie świadczy usług obywatelom Stanów Zjednoczonych.
Kurs EUR/USD zyskał na sile i we wtorek osiągnął najwyższy poziom od początku lutego przy 1,0840. Choć później para nieznacznie spadła, udało jej się ustabilizować powyżej 1,0800. Cała zwyżka działa się przy niższej zmienności braku danych gospodarczych i święcie w USA. Teraz nadchodzi czas sprawdzenia jaką siłą dysponuje zarówno kurs euro jak i kurs dolara.
Zgodnie zatem z trendem na wykresie i tendencją do lepszych danych z USA, wydaje się, że ryzyko spadku EUR/USD jest obecnie bardzo prawdopodobne. Pierwszym istotnym wsparciem będą grudniowe dołki, czyli strefa 1,0735-1,0750.
Dzisiaj wieczorem zostaną opublikowane zapiski z ostatniego posiedzenia Fed. Według analizy, marzec jako termin pierwszej obniżki stóp jest wykluczony, maj jest mało prawdopodobny, a czerwiec bardziej realny.
Wygląda więc na to, że zapiski nie są w stanie wstrząsnąć rynkami, a bardziej istotne będą na przykład czwartkowe dane o wskaźnikach PMI z USA i sytuacji na rynku pracy, a także inflacja CPI w Niemczech, gdzie prognozuje się lekki spadek. Te dane poznamy jutro. Czwartek może więc być kluczowy dla EUR/USD.
Ostrzeżenie o ryzyku: Twój kapitał jest zagrożony. Produkty z zastosowaniem dźwigni mogą nie być odpowiednie dla każdego inwestora. Zapoznaj się z Ujawnieniem ryzyka.