Notowania dolara spadają. Polityka Fed i dane ze Stanów Zjednoczonych osłabiają USD


comparic, Badania inwestycyjne XM

Zdaniem analityków kurs dolara amerykańskiego może kontynuować w tym tygodniu silne spadki z ubiegłego tygodnia, po tym jak Rezerwa Federalna (Fed) zaczęła wycofywać się ze swojej jastrzębiej retoryki. Dolar spadł do najniższego poziomu od września, na czym korzysta między innymi polski złoty. Za dolara płacimy obecnie 4,15 zł, czyli najmniej od dwóch miesięcy.

W efekcie, bardzo dobrze radziły sobie rynki aktywów ryzykownych. Światowe akcje zanotowały najsilniejszy tydzień od roku. Wszystko za sprawą tego, że oczekiwania co do zakończenia podwyżek stóp przez Fed zaczęły znacznie rosnąć.

Inne wskaźniki, takie jak słabość danych o zatrudnieniu w USA, grosze dane produkcyjne z całego świata i spadek rentowności obligacji skarbowych o dłuższych terminach zapadalności również zaszkodziły dolarowi, jednocześnie podsycając wzrosty funta szterlinga, dolara australijskiego i powodując odbicie jena od psychologicznego poziomu 150,00.

Analitycy JP Morgan Securities są jednak bardziej ostrożni w swoich osądach. – Niedźwiedziom dolarowym dobrze byłoby złagodzić swój entuzjazm. Spadki mają miejsce, ponieważ filary siły USD osłabły, ale nie całkowicie zanikły i prawdopodobnie ostatecznie pojawią się ponownie w perspektywie średnioterminowej jako czynniki wspierające kurs dolara – tłumaczyli.

Co więcej, oprócz większej liczby dowodów na spowolnienie gospodarki USA, analitycy JP Morgan twierdzą, że trwała wyprzedaż kursu dolara wymaga oznak poprawy w strefie euro, Chinach i innych regionach, które według nich są “nadal niepewne”.

Potwierdzają to najnowsze badania produkcji z Chin oraz dane o PKB i inflacji w Europie.