Czy złoto wykorzysta w 2023 roku swój status bezpiecznej przystani?


comparic, Badania inwestycyjne XM

Rok 2022 stał pod znakiem braku dużej zmiany zachowania kontraktów na złoto. Oznacza to, że inwestorzy odeszli przez ostatni rok od zasady, że gdy dzieje się źle na rynku akcyjnym, kontrakty na metale szlachetne nabierają większego znaczenia. Swoista “bezpieczna przystań” jednak może wrócić w 2023 roku.

Kontrakty na złoto niewiele zmieniły swoje położenie od 2021 roku, co wyraźnie pokazywało, że metal nie mógł sprostać swojej reputacji rzekomo doskonałego zabezpieczenia przed inflacją, czyli tzw. “safe haven”. Ale to może się zmienić w 2023 roku – uważają eksperci z Royal Bank of Canada (RBC).

Royal Bank of Canada (RBC) twierdzi, że spojrzenie na niedawną przeszłość pokazuje, że cena złota może skorzystać w przyszłości ze zmiany czynników makro. Cena złota doświadczyła pewnych zawirowań od czasu rozpoczęcia pandemii Covid na początku 2020 roku. Najpierw, w wyniku niepewności związanej z wirusem, wzrosła ona do ponad 2000 USD za uncję do lata 2020 r.

W 2022 r. niepewność geopolityczna w następstwie wojny na Ukrainie początkowo dała złotu impuls, ale od marca cena metalu szlachetnego następnie znacznie spadła: rosnące stopy procentowe i silny dolar amerykański zwiększyły koszt alternatywny inwestycji w złoto, a popyt na złoto stopniowo odpowiednio spadł.

Jak twierdzą jednak eksperci w najbliższych miesiącach cena złota może jednak skorzystać z trwałego odwrócenia trendu. RBC spodziewa się w ostatnim kwartale 2023 roku poziomu cen na poziomie 1890 dolarów za uncję złota, w najlepszym scenariuszu nawet 2138 dolarów. Na początku nowego roku będzie “wiele okazji do kupna”, twierdzi Christopher Louney.

Złoto mogłoby coraz bardziej uwalniać się z uścisku rosnących stóp procentowych i siły dolara, a więc dążyłoby na północ. RBC nazywa złoto raczej strategicznym niż taktycznym aktywem w obecnym środowisku.