Ceny ropy naftowej WTI znajdują się na najniższym poziomie od końca 2021 r.


comparic, Badania inwestycyjne XM

Na rynku ropy naftowej w ostatnim czasie powróciła zmienność, a to oznacza, że czarne złoto generuje duże ruchy. W tym konkretnym przypadku jednak zainicjowany ruch stoi pod znakiem dalszego pogłębiania się sytuacji w Chinach, gdzie odnotowywanych jest coraz więcej przypadków COVID-19. To z kolei rodzi obawy o przyszły popyt czarnego złota, w konsekwencji czego ropa WTI spada do najniższych poziomów od końca 2021 roku.

Ceny kontraktów terminowych na ropę naftową nadal mocno spadły podczas pierwszej sesji nowego tygodnia. Ostatnie wydarzenia najwyraźniej sprawiły, że traderzy zaczęli kwestionować perspektywy popytu na ropę w drugiej co do wielkości gospodarce świata.

Według najnowszego raportu nowe przypadki COVID-19 wzrosły po raz pierwszy o ponad 40 000 przypadków. Przez to też kolejnych miastach Chin doszło do protestów w związku z blokadami spowodowanymi przez wirusa, a prezydent Xi Jinping został podobno wezwany przez niektórych demonstrantów do ich ustąpienia.

Przez to też inwestorzy i analitycy zaczęli kwestionować perspektywy popytu na ropę naftową. W konsekwencji kontrakty na ropę West Texas Intermediate (WTI) dla rozliczeń w styczniu 2023 r. spadł o 2,83% do poziomu 74,12 USD za baryłkę podczas gdy Brent dla dostaw w tym samym miesiącu spadł o 2,74% do poziomu 81,45 USD za baryłkę.

Aktualny kurs ropy naftowej WTI spadła do najniższego punktu od grudnia 2021 roku, natomiast Brent wylądował na poziomie nie widzianym od stycznia 2022 roku.