Kurs euro powraca nad parytet, a dolar odbija się od 20-letnich szczytów


comparic, Badania inwestycyjne XM

We wtorek kurs dolara z trudem próbuje odzyskać swój impet po tym, jak nie udało mu się w poniedziałek utrzymać na najwyższych poziomach od 2002 roku. Indeks dolarowy DXY ostatecznie tracił w trakcie wczorajszej sesji, reagując na wyraźnie odwrócenie dynamiki na euro.

Zmiana dynamiki w przypadku kursu euro oraz dolara wynika z faktu, że inwestorzy zaczęli zwiększać zakłady na dużą, 75-punktową podwyżkę stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny (EBC), jednocześnie zmniejszając szanse na podwyżkę przez Rezerwę Federalną (Fed).

– Ostatnie dni były prawdopodobnie bardziej zdominowane przez jastrzębie wypowiedzi EBC niż Fed. Wśród członków Rady EBC toczy się oczywiście aktywna debata na temat wielkości podwyżki, którą należy zatwierdzić 8 września – napisał w nocie do klienta Alvin Tan, analityk z Royal Bank of Canada.

Traderzy widzą ponad 50% szans na ruch o 75 punktów bazowych po tym, jak kilku mówców EBC na corocznym sympozjum Fed w Jackson Hole wsparła argumenty za dużą podwyżką. Dla porównania, szanse na podwyżkę o 75 punktów bazowych przez Fed 21 września są wyższe i wynoszą 70%, ale spadły z poziomu 75% w poniedziałek.

Miesięczne dane o zatrudnieniu w USA, które zostaną podane w piątek, będą uważnie obserwowane pod kątem dalszych wskazówek dotyczących perspektyw stóp procentowych.

Indeks dolara – który mierzy wartość zielonego w stosunku do koszyka sześciu walut, gdzie euro posiada największą wagę – plasuje się na poziomie 108,72 o poranku, po spadku z 109,48 testowanego wczoraj, poziomu niewidzianego od września 2002 roku.

Euro rośnie obecnie o 0,06% do 1,0003 USD, dołączając do poniedziałkowego wzrostu o 0,32%, największego od prawie trzech tygodni. Notowaniom euro pomogło również cofnięcie się europejskich cen gazu po tym, jak niemiecki minister gospodarki Robert Habbeck powiedział, że kraj napełnia magazyny szybciej niż oczekiwano.

– Euro znalazło pewną stabilność w pobliżu parytetu. Ale rentowność euro pozostaje nieapetyczna, a pogłębiający się kryzys gazowy w Europie oznacza, że bardziej agresywne podwyżki EBC tylko pogłębiłyby recesję. Spodziewamy się, że EUR/USD rozrysuje świeże 20-letnie minima w nadchodzących dniach, z 0,98 jako następnym oczywistym celem – powiedział Sean Callow, strateg walutowy w Westpac.

Dolar spadł o 0,21% do 138,44 względem japońskiego jena, po wzroście do 139 w nocy po raz pierwszy od połowy lipca.

Funt szterling wzrósł o 0,08% do 1,17145 dol., kontynuując odreagowanie z prawie 2,5-letniego dołka 1,16495 osiągniętego w poniedziałek.

Wrażliwe na ryzyko dolary australijski i nowozelandzki wycofały się. Aussie spadł o 0,22% do 0,6887 dol. w wyniku spadku cen surowców i załamania na chińskim rynku akcji, po tym jak w poprzedniej sesji odbił się od sześciotygodniowego minimum na poziomie 0,6841 dol. Nowozelandzki kiwi wycofał się o 0,18% do 0,6144 dol.

Miejsca do oddechu szuka również polski złoty. Para walutowa USD/PLN kosztuje obecnie 4,73 zł, po spadku o 0,4% w poniedziałek. EUR/PLN również kosztuje 4,73 zł, chociaż wczoraj rpzez chwilę notowania znajdowały się nawet o trzy grosze wyżej.