Cena złota rośnie po odczycie inflacji CPI w USA


comparic, Badania inwestycyjne XM

Cena złota w środę przekracza poziom 1970 dol. za uncję wspinając się w otoczeniu niepokoi geopolitycznych. Niższy od prognoz odczyt inflacji w ujęciu miesięcznym w USA paradoksalnie dodał kruszcowi nieco wiatru w żagle, choć roczna inflacja CPI okazała się najwyższa od 1981 roku.

CPI, czyli indeks cen konsumenckich, który mierzy szeroki koszyk towarów i usług, wzrósł o 8,5% w ujęciu rocznym przekraczając wynik sprzed miesiąca na poziomie 7,9%. To najwyższy odczyt od 41 lat.

Z wyłączeniem żywności i energii, wskaźnik CPI wzrósł o 6,5% rdr, zgodnie z oczekiwaniami. Pojawiły się jednak sygnały, że inflacja bazowa wydaje się słabnąć, gdyż wzrosła zaledwie o 0,3% w ciągu miesiąca, czyli mniej niż szacowano na 0,5%. To z kolei wzbudziło pewne nadzieje, że inflacja ogólnie maleje i że marzec może być szczytem.

W rezultacie niskiego odczytu inflacji bazowej spadła rentowność amerykańskich obligacji, która obecnie wynosi 2,78% wobec 3-letniego maksimum z wtorku na 2,84%.

– Ceny złota wzrosły wraz ze spadkiem rentowności obligacji skarbowych po chłodniejszym niż oczekiwano raporcie o inflacji, który może oznaczać, że jej szczyt może być już blisko. – stwierdził Edward Moya, analityk OANDA. – Wzrost cen bazowych spowalnia, a inwestorzy mają nadzieję, że może to oznaczać, iż Fed nie będzie musiał utrzymywać agresywnej polityki monetarnej po zakończeniu lata.

Zdaniem Michael Langforda, analityka AirGuide, zwyżka złota będzie jednak raczej krótkoterminowa:

– W związku z tym, że złoto nie wypłaca kuponów, to w środowisku wysokich stóp procentowych będzie mniej pożądane w porównaniu z innymi klasami aktywów. Widzę, że złoto ma pewne minimalne szanse na wzrost, ale w perspektywie średnio- i długoterminowej jest bardziej prawdopodobne, że jego cena spadnie. – zaznaczył Michael Langford z AirGuide.