Decydenci Banku Rezerw Australii (RBA) krytykują kryptowaluty


comparic, Badania inwestycyjne XM

Kryptowaluty znajdują się pod baczną obserwacją regulatorów z całego świata. Po tym, gdy nowe regulacje dotyczące rynku krypto i stablecoinów zostały przepchnięte w USA w ramach pakietu Bidena, coraz więcej agencji regulacyjnych otwarcie deklaruje swoje “zaniepokojenie” wysoką zmiennością i brakiem przepisów związanych z cyfrowymi aktywami. Tym razem, przed krypto ostrzegał szef Reserve Bank of Australia, Philip Lowe.

Gubernator Reserve Bank of Australia, Philip Lowe, wyraził swoje zaniepokojenie kryptowalutami i ponownie ostrzegł inwestorów przed angażowaniem kapitału w cyfrowe aktywa.

– Każdy, kto nabywa te aktywa, powinien zachować ostrożność – podkreślił szef australijskiego banku centralnego, Philip Lowe.

– Nadal istnieje duża niepewność co do długoterminowej użyteczności tych aktywów. Przed inwestycją najlepiej jest w pełni zrozumieć podstawową cechę jaką jest wartość zapewniana przez ten składnik aktywów – dodał z powagą Lowe

Jednocześnie, szef RBA zauważył, że cyfrowa waluta wyemitowana przez bank centralny może być lepszą wersją zdecentralizowanych finansów niż wysoce zmienny rynek kryptowalut.

– To prawdopodobne, że aktywem używanym do rozliczania większości transakcji w gospodarce pozostanie jakaś forma bezpiecznej waluty fiducjarnej (ang. fiat) o stabilnej wartości, a nie kryptowaluta o zmiennej cenie – zaznaczył Philip Lowe.

To nie pierwszy raz, gdy przedstawiciele RBA oficjalnie zabrali głos w kwestii kryptowalut. Wcześniej, Tony Richards pełniący funkcję szefa działu płatności w Reserve Bank of Australia, ostrzegał przed wysoką zmiennością związaną z cenami cyfrowych aktywów oraz ich potencjalnym krachem.

– Istnieją takie możliwe scenariusze, w których szereg czynników może się tak złożyć w czasie, że obecny obecny zapał inwestorów do kryptowalut zostanie zakwestionowany. W rezultacie, obecny popyt spekulacyjny może zacząć się odwracać, a znaczna część wzrostów cen z ostatnich lat może zostać odreagowana – przestrzegał Richards z RBA.

– Gospodarstwa domowe mogą być pod mniejszym wpływem chwilowej mody i FOMO, przez co mogą zacząć zwracać większą uwagę na ostrzeżenia regulatorów (…) o ryzyku inwestowania w coś, co nie ma emitenta, nie ma oparcia i ma wysoce niepewną wartość – podkreślił bankier.