Bank Rezerw Australii gotowy na obniżkę stóp proc., sugeruję gubernator RBA


comparic, Badania inwestycyjne XM

Dziś w nocy, punktualnie o godz. 3:30 czasu polskiego poznaliśmy protokół z ostatniego posiedzenia Banku Rezerw Australii (RBA). Godzinę później odbyła się także konferencja z udziałem prezesa banku. Wskazał on, że bezrobocie prawdopodobnie wzrośnie do jeszcze wyższych poziomów, mimo trwającego ożywienia gospodarczego. Fakt ten sprawia, że choć jest on zadowolony ze skutków działań podjętych w celu ograniczenia gospodarczych skutków pandemii, wciąż gest gotów zrobić jeszcze więcej, jeśli tylko zajdzie taka potrzeba.

Szef australijskiego banku centralnego Philip Lowe powtórzył, że przywrócenie zaufania jest kluczem do ożywienia gospodarczego. Gubernator ponownie sprzeciwił się wprowadzeniu ujemnych stóp procentowych.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że wraz z wybuchem pandemii, już w marcu Bank Rezerw Australii obniżył stopy procentowe do poziomu bliskiego zeru (0,25%) i zaczął kupować obligacje skarbowe. Lowe dał jasno do zrozumienia, że kluczową rolą w przyszłości jest wsparcie fiskalne i argumentował, że rząd ma wiele możliwości, aby zapewnić to w razie potrzeby.

Gubernator powiedział, że suma bilansowa RBA wzrosła do około 280 mld dolarów (197 mld dolarów) z około 180 mld dolarów przed pandemią i oczekuje się dalszego wzrostu.

Powiedział, że im głębszy i bardziej przedłużający się kryzys, tym poważniejsze są blizny ekonomiczne. Jest on także już kolejną osobą, która wskazuje, iż jedną z grup, która w największym stopniu odczuje skutki kryzysu są ludzie młodzi, którzy przez lockdown i skokowy wzrost bezrobocia nie pną się po szczeblach kariery zawodowej.

– Oczekuje się, że droga przed nami będzie wyboista – powiedział dodając, że zbyt wczesne wycofanie wsparcia rządowego byłoby błędem. Dlatego też RBA w dalszym ciagu zamierza wspierać gospodarkę. Bank nie wyklucza przy tym nawet kolejnej obniżki stóp proc. do 0,1% oraz rozszerzenia skupu obligacji jeśli zajdzie taka konieczność.